Plamy na naszych dłoniach

Z wiekiem na naszych dłoniach zaczynają się pojawiać brązowe, rude plamy. To oznacza, że już mamy sporo lat za sobą.

Nie oznacza to jednak, że mamy tak już mieć, bo na wszystko jest przecież sposób. Takie plamy nazywa się starczymi lub pigmentacyjnymi. Przyjęła się taka opinia, że to palmy wątrobowe i tym są spowodowane, ale nie, dlatego się pojawiają. Omegą występować nie tylko na rękach, ale również na twarzy czy dekolcie. Jeśli mamy już pięćdziesiąt lat to szanse na to, że takie plamy się u nas pojawią są bardzo duże. Nie oznacza to, że osoby młode nie są na nienarażone. Jeśli chodzi o przyczynę pojawiania się takich plam to jest to spowodowane między innymi długim przebywaniem na słońcu. Można również mieć takie objawy, jeśli zażywamy leki moczopędne albo leki na cukrzyce. Takie leki powodują, że skóra staje się o wiele bardziej wrażliwa na słonce i powstają właśnie takie rdzawe plamy. Na początku takie plamy nie są mocno widoczne, ale to się zmienia. Kontakt ze słońcem to wszystko powoduje. Trzeba, zatem być ostrożnym, jeśli zażywamy jakieś leki żeby ten efekt nie był coraz bardziej widoczny.

Jak radzić sobie z plamami na dłoniach?

Można będzie stosować specjalne kremy z filtrem, które będą nas chroniły przed słońcem. Byłoby dobrze zastosować sobie dietę, w której będzie duża ilość beta-karotenu. W ten sposób uodpornimy swoją skórę na działanie słońca. Oczywiście warunkiem numer jeden jest unikanie zbyt długiego przebywania na słońcu, co w okresie letnim jest bardzo trudnym zadaniem do wykonania. Najważniejsze dla nas jest to, że takie plamy nie są groźne dla naszego zdrowia i tylko nie wyglądają zbyt ładnie, dlatego chcemy ich się pozbyć. Mając rdzawe plamy na dłoniach trzeba uważać na to, co robimy i gdzie przebywamy. W ten sposób nie powodujemy zagrożenia, że znowu takie plamy się na całym naszym ciele pojawią. Trzeba dbać o swój wygląd i ograniczać ilość słońca, a na pewno wszystko będzie tak jak trzeba. Musimy się do tego przyzwyczaić, a na pewno będą z tego pozytywne efekty.